8. rocznica katastrofy smoleńskiej

---

Główne uroczystości z udziałem najwyższych władz państwowych rozpoczęły się na placu marszałka Józefa Piłsudskiego. To właśnie tam, dokładnie o godzinie 15.33 odsłonięto Pomnik Pamięci Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku. Do odsłonięcie monumentu poproszono wszystkie obecne na uroczystości rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej. Następnie pod pomnikiem złożone zostały kwiaty, z których pierwszym był ten ofiarowany przez rodziny poległych w Smoleńsku.

To pomnik pamięci, godności, wierności, jest tam 96 nazwisk, bez żadnych tytułów, bez funkcji, 96 Polek i Polaków, osób, które wybrały się do Katynia, by podtrzymać pamięć, to już jest wystarczający powód, by ten pomnik tu stanął - powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości - Jarosław Kaczyński podczas uroczystości na pl. Piłsudskiego.

"Nie lękajcie się" - te słowa Jana Pawła II musimy pamiętać. Ten pomnik jest wyrazem tego, że się nie lękamy. Jest to także pomnik wierności. Pośrednio to również upamiętnienie tych wszystkich, którzy walczyli o to, by on powstał. Byliście wierni, dlatego ten pomnik jest – dodał Jarosław Kaczyński

Przed godziną 16:00 odbyło się odsłonięcie kamienia węgielnego wyznaczającego miejsce, w którym umiejscowiony zostanie pomnik tragicznie zmarłego prezydenta, Lecha Kaczyńskiego.

 

Msza Święta w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej

Punktualnie o godzinie 19 miała miejsce Msza Święta ku pamięci wszystkich poległych, która to odbyła się w bazylice archikatedralnej świętego Jana Chrzciciela przy ulicy Kanonia 6. Przewodził jej kardynał Kazimierz Nycz. Poza piękną, wzruszającą oprawą, podniesione zostały podczas niej niezwykle istotne kwestie, rzec by można – tematy wagi narodowej. W czasie kazania usłyszeć mogliśmy o bohaterstwie, poświęceniu oraz wadze krwi przelanej dla Polski.

Spójrzmy dziś na to tragiczne wydarzenie sprzed ośmiu lat w perspektywie tego chwalebnego, sprzed lat stu. Upadek trzech mocarstw dał szansę niepodległości nie tylko nam. Także Serbom i Chorwatom, Finom i Estończykom. Otworzył drogę do niepodległości Czechom czy Słowakom. Trzeba przyznać - nie byliśmy łatwymi sąsiadami. Polsce przyjdzie budować swoją kruchą niepodległość w zbrodniczych kwestiach dwóch systemów: walki ras i walki klas. – głosił w homilii biskup Michał Janocha

 

96. miesięcznica katastrofy smoleńskiej

Około godziny 20:30 msza święta zakończyła się. Następnie wierni przeszli trasą plac Zamkowy, Krakowskie Przedmieście, Tokarzewskiego-Karaszewicza na plac marszałka J. Piłsudskiego celem oddania czci poległemu prezydentowi i wszystkim 96 ofiarom katastrofalnego w skutkach lotu. Czoło pochodu otwierał transparent „SMOLEŃSK PAMIĘTAMY”, który towarzyszył wszystkim miesięcznicom.

Przed Pałacem Prezydenckim prezes Prawa i Sprawiedliwości – Jarosław Kaczyński podziękował obrońcom krzyża:

Dziękuję obrońcom krzyża. To było prawdziwe bohaterstwo, prawdziwy heroizm, tutaj stawać z tym krzyżem przez tyle lat, także naprzeciw tych, którzy mieli złą wolę. Tym, którzy próbują nas zwalczać, ale przegrywają.

Po czym nastąpiło uroczyste przekazanie krzyża, który stał kiedyś przed Pałacem Prezydenckim, ojcom kapucynom.

 

W beczce miodu znalazła się też łyżka dziegciu. Organizacja obchodów rocznicowych pozostawiała wiele do życzenia. Większość chętnych, którzy chcieli uczestniczyć w odsłonięciu Pomnika Pamięci Ofiar Katastrofy Smoleńskiej, musiała oglądać uroczystości zza barierek odgradzających teren uroczystości. I nie było to spowodowane tylko brakiem identyfikatorów, które były obowiązkowe przy wejściu na uroczystości, ale także faktem, iż zbyt mała przepustowość bramek, przez które można było wejść na uroczystości, spowodowała, że grono osób z identyfikatorami pozostała za barierkami. Nie zadbano też o odpowiednie nagłośnienie dla tych osób.

Z dumą stwierdzić można, że mimo kontrowersji towarzyszących organizacji obchodów, one same odbyły się bez większych zakłóceń czy incydentów. Naród godnie pożegnał bohaterów poległych pod Smoleńskiem. Dopisała pogoda, dopisała frekwencja, uroczystość miała charakter niezwykle wzniosły, a dodatkowo transmitowana była przez największe media w kraju i na świecie, dzięki czemu możemy mieć pewność, iż pamięć o wielkich Polakach nie zginie.