Zapluty karzeł reakcji

Wspomnienia AK-owca z więzień w PRL

Zapluty karzeł reakcji
Okładka książki „Zapluty karzeł
reakcji” - autor: Piotr Woźniak
wyd.: Editions Spotkania

autor: Piotr Woźniak

wydawnictwo: Editions Spotkania

miejsce wydania: Paryż

rok wydania: 1982

ilość stron: 147

wymiary: 85×125mm

„Zapluty karzeł reakcji” to tytuł książki w której Piotr Woźniak opisał swoje przeżycia w czasie śledztwa i pobytu w więzieniach Ludowej Polski. Pozycja po raz pierwszy ukazała się w 1982 roku w paryskim wydawnictwie Editions Spotkania. Wstrząsająca relacja o terrorze stalinowskim wobec żołnierzy AK. Jest to zapis przeżyć osadzonych w więzieniach powojennej Polski, jakich doświadczyli ludzie walczący o wolną Polskę. W książce tej autor opisał nie tylko własne przeżycia, ale również ocalił pamięć o kilkudziesięciu współwięźniach, którzy z piekła nie wyszli z życiem.

 

Pierwsze moje przesłuchanie trwało trzy doby bez przerwy, dzień i noc. Nie do uwierzenia, że człowiek może to wytrzymać. Po sporządzeniu protokołu który nic nie wnosił istotnego do sprawy jaką planowano mi wytoczyć, przystąpiono do wydobywania fałszywych zeznań siłą. Kiedy drugiego dnia różne metody moralnego nacisku nie dały wysiłków, kpt. Gajda i jego przełożony (Kierownik Oddziału Operacyjnego) przystąpili do ataku. Silne uderzenie w twarz, nie wiem, czy pięścią czy jakimś twardym przedmiotem, po raz drugi w szczękę, zamroczyło mnie na chwilę, zachwiałem się na moment, ale nie upadłem. Następnie zaczęły się chaotyczne uderzenia, gdzie popadło. Otrzymałem dziesiątki uderzeń w głowę, w twarz, w piersi, po całej górnej części ciała. Nic w końcu nie słyszałem tylko szum w uszach, ból w głowie, a cały pokój unosił się i opadał ze mną. Chyba leżałem na podłodze. A gdy się podniosłem jeszcze o własnych siłach, byłem straszliwie pobity, poturbowany, skrwawiony. Z trudem utrzymywałem się na nogach opierając się o ścianę pokoju śledczego. (...)

Wiele dni i nocy upłynęło od tego śledztwa. Z trudnością powracałem do zdrowia. O pomocy lekarskiej nie było mowy. Leżałem na gołych deskach, bez żadnej pościeli i okrycia. Trudno mi było leżeć w jednej pozycji, na twardej pryczy. Jeszcze trudniej było poruszać się lub zmienić pozycję. Każdy ruch wywoływał nowe tortury, straszliwy ból uszkodzonych kości i poobijanych, zsiniałych mięśni. Całe ciało pokryte było granatowymi plamami. Trudno mi było jeść, gdyż pokaleczone jama ustna i wyłamane zęby nie pozwoliły się nawet dotknąć. Paliła mnie gorączka. Brak wody lub czegokolwiek do picia i okropne bule całego ciała - wszystko to jednak nie mogło spowodować śmierci. Z drugiej strony ten stan nie pozwalał dłużej żyć. Za mało, żeby umrzeć, za dużo, żeby móc żyć.

Fragment książki „Zapluty karzeł reakcji” Piotra Woźniaka.

Piotr Woźniak

Piotr Woźniak ps. „Wir” urodził się 9.02.1912 we wsi Młyńska w powiecie trembowelskim na Podolu.

Przed wojną kończy studia w Seminarium Nauczycielskim im. H. Sienkiewicza w Tarnopolu i zaczyna pracę zawodową.

Bierze udział w kampanii wrześniowej w 12 D.P. We wrześniu zostaje aresztowany przez sowieckie NKWD i osadzony w więzieniu w Rawie Ruskiej skąd po kilku miesiącach udaje mu się zbiec.

Po zawiązaniu się konspiracji wstępuje do ZWZ a potem do AK. W 1941 był szefem II oddziału Sztabu Tarnopolskiego Okręgu AK. Bierze udział w akcji „Burza”, a po wkroczeniu wojsk sowieckich walczy w organizacji NIE (NIEPODLEGŁOŚĆ). Po dekonspiracji i ucieczce ze Lwowa do Przemyśla obejmuje dowództwo zgrupowania partyzanckiego „SAN”. Od sierpnia 1945 był szefem Sztabu Okręgu Narodowej Organizacji Wojskowej (NOW) na terenie COP (Centralnego Okręgu Przemysłowego). We wrześniu 1945 obejmuje stanowisko komendanta Okręgu Narodowego Zjednoczenia Wojskowego (NZW) na obszarze od Przemyśla do Sandomierza.

W 1947 ujawnia się w ramach tzw. amnestii i podejmuje pracę jako nauczyciel w szkole podstawowej w Bytomiu.

W sierpniu 1948 aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa i po śledztwie skazany na dwukrotną karę śmierci. W czasie kolejnych przesłuchań bity i torturowany.

W późniejszym okresie przechodzi osławione więzienie Głównego Zarządu Informacji Wojskowej w Warszawie, a następnie Wronki, gdzie w 1956 zastaje go amnestia.

Po wyjściu z więzienia kończy studia historyczne i uzyskuje doktorat nauk humanistycznych.


Ten artykuł znaleziono szukając poniższych fraz:

zaplute karły reakcji

piotr woźniak
karły reakcji
zapluty karzeł reakcji
editions spotkania
zapluty karzeł reakcji piotr woźniak

Skomentował ryszard maziarczyk |

Tę książkę czytałem w wydaniu 2 obiegu /KSERO/, przed laty! Wyrażam nadzieję, że będzie (BYŁA ?) wydana i dostępna w KSIĘGARNI R.P., a także w BIBLIOTECE oraz jako lektura w szkole !

Jaka jest suma 8 i 7?