Zaprzysiężenie na Prezydenta Karola Nawrockiego
Warszawa 6 sierpnia 2025 r.
Manifestacja poparcia przed Sejmem – święto demokracji i nowej prezydentury
Dziś Polska świętuje zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na Prezydenta RP. Już od wczesnych godzin porannych tłumy zwolenników wypełniły okolice Sejmu – przybyli z całej Polski, jak zapowiadał przyszły szef Kancelarii Prezydenta, “z każdego zakątka Polski”. Na biało-czerwony „Marsz dla Prezydenta” organizowany przez Kluby Gazety Polskiej i PiS przyszły całe rodziny, młodzież i seniorzy – z flagami i transparentami, gotowi świętować wybór Narodu.
Przed Sejmem zobaczyłem morze biało-czerwonych flag. Wielu niosło banery: „Karol Nawrocki – prezydentem Polski”, „My chcemy Boga w pracy, w polityce, w szkole” czy „Karolu Prezydencie Narodu, chroń, ratuj od zdrajców i wrogów”. Nie brakowało też symboli Solidarności, klubów „Gazety Polskiej” i Ruchu Obrony Granic. Zgromadzenie otwarto odśpiewaniem Roty i wspólną modlitwą różańcową za nowego prezydenta. W powietrzu unosiła się radość i nadzieja – uczestnicy od pierwszych minut skandowali:
- - „Niech żyje Polska!”
- - „Karol Nawrocki prezydentem Polski!”
- - „Bóg, Honor, Ojczyzna”
- - „Ruda wrona Orła nie pokona”
Hasła te odbijały triumfalny nastrój manifestacji – uczestnicy podkreślali, że wybory „wysłały silny głos suwerena” i że teraz „Polska musi wrócić na drogę praworządności”. Gdy Prezydent złożył przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym, przy Wiejskiej rozległy się gromkie brawa i okrzyki poparcia. Po uroczystości Karol Nawrocki wyszedł do zgromadzonych i podziękował im słowami: „Z głębi serca cieszę się, że jesteście ze mną. Będę waszym głosem”.
Orędzie i program prezydenta
Pierwsze orędzie prezydenta wygłoszone w Sejmie zostało przyjęte entuzjastycznie przez zgromadzony przed budynkiem tłum. Karol Nawrocki obiecywał, że będzie dbał o interesy wszystkich Polaków bez partyjnych podziałów, i zapowiedział odbudowę zaufania do sądów i armii. Mówił: „Polska musi wrócić na drogę praworządności. Dzisiaj Polska nie jest na drodze praworządności” – przypominając, że „art. 7 Konstytucji, mówiący, że organy władzy państwowej muszą działać na podstawie i w granicach prawa – jest, niestety, regularnie łamany”. Te mocne słowa wywołały aplauz wśród uczestników manifestacji.
Prezydent podkreślił też, że nie będzie promował sędziów łamiących konstytucję: „nie będę awansował ani nominował tych sędziów, którzy godzą w porządek konstytucyjno-prawny RP”, a priorytetem będzie dla niego „bezpieczeństwo prawne Polaków” i sprawiedliwe wyroki – „dużo ważniejsze niż samozadowolenie jednej z klas społecznych”. Tłum przy Wiejskiej reagował entuzjastycznie, gdy Prezydent zapewniał, że będzie „waszym głosem” i że dążyć będzie do „wspólnego zwycięstwa Polski – wolnej, suwerennej, niepodległej”.
Przemarsz spod Sejmu do Zamku Królewskiego
Gdy Ceremonia zaprzysiężenia dobiegła końca, zapoczątkowany został barwny przemarsz spod Sejmu do Zamku Królewskiego. Kolumnę tworzyło ogromna rzesza uczestników – rodzin z dziećmi, młodzieży, seniorów, a nawet gości z zagranicy. Trasa biegła Alejami Ujazdowskimi, przez Plac Trzech Krzyży, Krakowskie Przedmieście aż do Zamku Królewskiego. Wielu niosło biało-czerwone flagi oraz transparenty z hasłami poparcia.
Modlitwa i błogosławieństwo w Archikatedrze
W samo południe rozpoczęła się uroczysta Msza Święta w intencji Ojczyzny i prezydenta (odprawiona w Archikatedrze św. Jana Chrzciciela pod przewodnictwem prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka, z homilią metropolity Adama Galbasa). Uczestniczyli w niej nie tylko oficjalni goście, ale też zwykli wierni, którzy przyszli prosto z manifestacji. Arcybiskup Galbas wygłosił poruszające słowa wsparcia. Zwracając się do nowego prezydenta, powiedział m.in.: „Oby Pan, Panie Prezydencie, pokazywał nam, wierzącym i niewierzącym, jak bardzo sens i transcendencja pomagają nam żyć w tym świecie. Przekazywać i mieć nadzieję”. Dodał też: „Jako wspólnota wierzących Polaków gratulujemy Panu wyboru na zaszczytny urząd Prezydenta RP, otaczamy dziś Pana naszą obecnością i życzliwością. Modlimy się za Pana, za Pańską rodzinę i za naszą ukochaną Ojczyznę”.
Na zakończenie liturgii zgromadzeni odmawiali modlitwę wiernych w intencji prezydenta: „Boże, Rządco i Panie narodów, daj siłę, zdrowie i moc Prezydentowi najjaśniejszej Rzeczypospolitej Karolowi Nawrockiemu i jego rodzinie. Niech z Twoją pomocą Pan Prezydent prowadzi Naród Polski ku przyszłości, w której zapewnimy sobie godne i należne miejsce w świecie, a klękać będziemy – jak nauczał bł. ks. Jerzy Popiełuszko – tylko przed Bogiem.” – co zostało przyjęte przez nas z dostojeństwem i wzruszeniem.
Podsumowanie: radość ze święta demokracji
Dla uczestników manifestacji ten dzień był prawdziwym świętem demokracji. Czuliśmy jedność z narodem, że to decyzja suwerena – Narodu Polskiego – i że właśnie my, obywatele, wybraliśmy Pana Karola na prezydenta. W sercach płonęła nadzieja na dobrą zmianę, a entuzjazm podkręcały okrzyki poparcia: „Niech żyje Polska!”, „Prezydent Karol Nawrocki!” czy „Bóg, honor, Ojczyzna!”. Gdy po uroczystościach para prezydencka wracała do Pałacu, usłyszeliśmy dźwięki fanfar i barwny orszak z orkiestrą – a my, manifestanci, śpiewaliśmy rotę i patriotyczne pieśni do ostatniej chwili.
Wyjechaliśmy z Warszawy pełni optymizmu – przekonani, że dzięki naszej mobilizacji i wierze w wartości uda się „naprawić ustrój państwa” oraz zadbać o praworządność, o której nowy prezydent mówił z takim zapałem. To było prawdziwe święto patriotyzmu i demokracji: dzień, w którym obywatelska energia dała dowód jedności i nadziei na lepsze jutro.
Ten artykuł znaleziono szukając poniższych fraz:
zaprzysiężenie Nawrockiego
- rzesza ludzi
- My chcemy Boga
- Bóg Honor Ojczyzna
- Ruda wrona Orła nie pokona
- flagi biało czerwone