ks. Biedrzycki Antoni TW „BA”
ks. Antoni Biedrzycki s. Jana ur. 10.04.1909 r. IPN Lu 00419/1317 TW „BA” nr rej. 1382 i KO nr rej. 3836 Stanisławów pow. Mińsk Mazowiecki
Ksiądz katolicki. Absolwent Wyższego Seminarium Duchownego w Warszawie. Pochodzenie społeczne chłopskie. Narodowość i obywatelstwo polskie. Święcenia kapłańskie przyjął w 1933 roku. Ślubowanie na wierność PRL złożył 29 kwietnia 1953 roku. W charakterystyce jego osoby wystawionej w Łodzi 27 marca 1961 roku możemy między innymi przeczytać: (zachowano oryginalną pisownię)
Ks. Biedrzycki ukończył szkołę powszechną w Wodzicznej. Po ukończeniu szkoły powsz. pobierał naukę w gimnazjum św. Stanisława Kostki w Warszawie które ukończył w 1929 r. W tymże roku wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Warszawie, gdzie został wykształcony na księdza w 1933 r. Wymieniony podczas swej działalności kapłańskiej był zatrudniony w charakterze wikariusza i prefekta od m-ca lutego 1933 r. do czerwca 1934 r. w pow. Klembów k/Warszawy, od czerwca 1934 r. do lutego 1937 r. w pow. Służew k/Warszawy, od m-ca lutego 1937 r. do sierpnia 1939 r. w par. NMP w Warszawie, od m-ca sierpnia 1939 r. do września 1944 r. w par. św. Jadwigi w Warszawie, od m-ca września 1944 r. do marca 1945 r. przebywał bez przydziału w Otwocku i Garwolinie u znajomych i rodziny, od m-ca marca 1945 r. do maja 1946 r. w par. Słupia, pow. Skierniewice jako wikariusz a później proboszcz, od m-ca maja 1946 r. został mianowany proboszczem parafii Białynin pow. Skierniewice, które to stanowisko zajmuje do dnia dzisiejszego. Podczas zaproszenia na zjazd księży w 1950 r. prosił o usprawiedliwienie jego nieobecności z uwagi na chorobę. Jednocześnie oświadczył, że z chwilą otrzymania innych zadań o charakterze miejscowym to chętnie je wykona. Nie zwraca uwagi na zarządzenia kurii zakazujące im uczestniczenia w zjazdach organizowanych dla księży, gdyż oni wiele nie każą, a sami to robią. O Plebiscytu Pokoju ustosunkował się bardzo pozytywnie. Poza zachęcającym społeczeństwo do udziału w Plebiscycie Pokoju, wystąpieniu na ambonie, jako pierwszy złożył podpisaną kartę plebiscytową. Ks. Biedrzycki jeden w pow. skierniewickim w 1951 r. w przychylnej i zrozumiałej formie wygłosił z ambony słowa zachęty skierowane do rolników, by z pełnym zrozumieniem podeszli do sprawy pierwszego planowanego skupu ziemniaków i kontraktacji. Tłumaczył to zniszczeniem wojennym, budową przemysłu i w związku z tym, koniecznością zaopatrzenie w płody rolne. Nadmienia się przy tym, że apel księdza odniósł skutek, gdyż parafia wywiązała się dobrze ze swych obowiązków. Kazanie o podobnej treści głosił również dnia 4 listopada 19551 r., na temat obowiązkowych dostaw zboża i spłaty podatku gruntowego. By być przykładem, pierwszej parafii wywiązał się ze wszystkich obowiązków względem państwa. Brał udział w grudniu 1951 r. w Zjeździe Księży we Wrocławiu. Po przyjeździe ze Zjazdu stwierdził w rozmowie, że odbycie jego było celowe i na czasie z uwagi na manifestację stałego i trwałego połączenia Ziem Odzyskanych w jedną ojczyznę. Ks. Biedrzycki na sugestię władz państwowych rozwiązał w 1953 r. samorzutnie zorganizowany komitet zbiórki pieniężnej na kupno samochodu dla proboszcza parafii, zebrane pieniądze w sumie 1.000 (jeden tysiąc) złotych przekazał na odbudowę Warszawy. „Dziennik Łódzki” z dnia 29.03.1955 r. w art. pt. „Program wyborczy – wybrane działania” stwierdza, że ks. Biedrzycki „jest wytrwałym bojownikiem pokoju, jego wypowiedzi są przepojone miłością do ludu i władzy ludowej, popiera ideę spółdzielni produkcyjnych”. Ksiądz Biedrzycki, jakkolwiek do 1954r. brał udział w zjeździe księży, proszono go to, niechętnie uczestniczy w pracach społecznych kleru w szerszym gronie. Obecnie wymieniony został powołany przez dziekana na dekanalnego referenta trzeźwości. W dniu 30 listopada 1960 r. samorzutnie apelował z ambony by wierni z pełnym zrozumieniem odnieśli się do Spisu Powszechnego, który odbył się 6 grudnia. Wskazał przy tym iż zbierane informacje przy spisie potrzebne są do naukowego opracowania potrzeb i możliwości każdej gromady i dlatego też udzielane informacje winny się opierać na prawdzie. Ks. Biedrzycki nie utrzymuje bliższych kontaktów tak z klerem jak i osobami świeckimi. Nie ma przyjaciół. Jedynie łączą go intymne stosunki z ob. Franciszką Ł……… Gosposią jego za zwróconą uwagę by zerwał z wymienioną kobietą, została zwolniona z pracy. Ogólnie ocenia się ks. Biedrzyckiego jako lojalnego względem władz państwowych.
We wniosku o przekwalifikowanie kontaktu operacyjnego nr rej. 1382 na tajnego współpracownika SB który wystawił 31.11.1979 r. por. Wiesław Golcew Kierownik Sekcji Wydziału IV KWMO w Siedlcach możemy między innymi przeczytać: (zachowano oryginalną pisownię)
Wymieniony pozostaje w zainteresowaniu naszej służby od 1961 roku. Od tego czasu z pewnymi przerwami pracownicy SB prowadzili z nim rozmowy operacyjne. W roku 1975 ksiądz „BA” został zarejestrowany w Wydziale „C” tut. KWMO w charakterze kontaktu operacyjnego wykorzystywanego do zabezpieczenia dopływu informacji z dekanatu mińskiego. Osobiście księdza „BA” poznałem w 1970 roku i od tego czasu wykorzystuję go operacyjnie. Do chwili obecnej odbyłem 43 spotkania uzyskując informację ze środowiska kleru świeckiego. Ksiądz „BA” wykazuje postawę wysoce patriotyczną i w pełni rozumie nasze potrzeby. Spotkania z nim odbywał wyłącznie na plebanii, gdyż w aktualnej chwili nie ma innej możliwości. Podczas spotkań charakteryzuje księży, informuje o zmianach personalnych, podaje relacje z ważniejszych konferencji a w roku 1978 przyczynił się do pozyskania w charakterze tajnego współpracownika księdza. Dokumentów kościelnych w zasadzie nie brałem gdyż nie było takiej potrzeby. Za udzielane mi informacje wynagradzałem go prezentami. Aktualnie moje kontakty z księdzem „BA” w niczym nie odbiegają od charakteru spotkań z innymi księżmi, którzy są zarejestrowani w Wydziale „C”KWMO Siedlce jako tajni współpracownicy. Stąd też wniosek wydaje się być w pełni uzasadniony.
W końcowej charakterystyce tajnego współpracownika ps. „BA” nr rej. 1382, którą 19.03.1987 roku wystawił st. insp. Grupy IV SB RUSW w Mińsku Mazowieckim por. Władysław Ładno możemy miedzy innymi przeczytać:
Tajny współpracownik ps. „BA” urodził się 10 kwietnia 1909 r. w b. powiecie Grójec. Święcenia kapłańskie otrzymał po ukończeniu WSD w Warszawie w 1933 r. Od tego czasu pełnił funkcje duszpasterskie w różnych parafiach archidiecezji warszawskiej, początkowo jako wikariusz a od 1946 r. proboszcz. W 1980 r. odszedł na emeryturę i zamieszkał jako rezydent w jednej z wiejskich parafii na terenie RUSW w Mińsku Maz. Tytułów i godności kościelnych nie ma. Nałożone na niego obowiązki duszpasterskie wykonywał zawsze na poziomie dostatecznym nie wykazując nadmiernej gorliwości. Jest sympatykiem Stowarzyszenia „CARITAS”. Odznaczony złotym krzyżem zasługi. W życiu codziennym grzeczny, opanowany, unikający sytuacji konfliktowych. Do współpracy z SB pozyskany w 1970 r. w charakterze kontaktu operacyjnego. W dniu 5.12.1979 r. przekwalifikowany na tajnego współpracownika. Podstawą pozyskania była lojalność i współodpowiedzialność za porządek i bezpieczeństwo w PRL. W trakcie nieprzerwanego kontaktu od 1970 r. przekazywał wiele wartościowych informacji. Spotkania odbywano zawsze w miejscu zamieszkania TW po wcześniejszym uzgodnieniu telefonicznym. Za współpracę wynagradzany był prezentami okolicznościowymi przekazywanymi bez pokwitowania na ogólną sumę 13 529 zł. Ze Służbą Bezpieczeństwa związany dość mocno. W okresie czynnej pracy zawodowej oceniany jako dobry. Po przejściu na emeryturę w w 1980 r. jego możliwości operacyjne znacznie zmalały. Utracił naturalną możliwość dostępu do materiałów źródłowych będących w naszym zainteresowaniu. Ponadto z uwagi na wiek (78 lat) i stan zdrowia praktycznie nie utrzymuje kontaktów towarzyskich w swoim środowisku co eliminuje go jako tajnego współpracownika. W związku z powyższym zachodzi konieczność rozwiązania współpracy z TW ps. „BA”.
Ostatecznie z czynnej sieci tajnych współpracowników SB został wyeliminowany 19 marca 1987 roku, a 12.06.1987 roku materiały dotyczące jego osoby zostały złożone w archiwum WZO WUSW w Siedlcach. W postanowieniu o rozwiązaniu współpracy napisano:
- Powód rozwiązania współpracy W 1980 r. tw przeszedł na emeryturę. W związku z czym jego możliwości operacyjne znacznie zmalały. Utracił naturalny dostęp do materiałów pozostających w naszym zainteresowaniu. Ponadto z uwagi na wiek (tw ma 78 lat) oraz postępująca chorobę ograniczył do minimum kontakty towarzyskie w swoim środowisku co eliminuje go jako tajnego współpracownika.
- W związku z powyższym postanowiono: rozwiązać współpracę a materiały złożyć w archiwum WZO WUSW w Siedlcach.
W archiwach IPN znajduje się 508 kart dokumentów dotyczących jego osoby. Klauzula tajności z jego akt została zdjęta 28.04.2015 roku.
opracował: Tomasz Olko