Krogulewski Henryk TW „Kapitan”

Henryk Krogulewski s. Tomasza ur. 13.04.1927 r. IPN Lu 00419/1777 (potw. IPN) TW ps. „Kapitan” nr rej. 4340 Siedlce

Henryk Krogulewski tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa pseudonim „Kapitan”
Henryk Krogulewski TW ps. „Kapitan”

Mieszkaniec Siedlec. Wykształcenie średnie, zawód technik ekonomista. Członek PZPR i ZBOWID. Były kadrowy działacz PPR i etatowy pracownik KP PZPR w Sokołowie Podlaskim i Siedlcach. Pracował m.in jako dyrektor WPHS-Hurtownia Siedlce i jako prezes Podlaskiej Spółdzielni Inwalidów. Inspektor do spraw MOB w Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Siedlcach oraz Narodowym Banku Polski.

A taką opinię wystawił Henrykowi Krogulewskiemu dyrektor Szkoły Partyjnej PZPR w Katowicach Cz. Gogola.

Siedlce dn. 24.03.79 r.

Tajne

Egz. poj.

Informacja

Z przeglądu akt osobowych nr 3556/2350316

dot. Henryka Krogulewskiego

W aktach znajdują się ankiety personalne oraz opinie. Oto odpis ostatniej opinii z 9.05.1963 r.

… Tow. Henryk Krogulewski ur. 13.04.1927 r. w Nowej Dąbrówce pow. Siedlce, jest słuchaczem Szkoły Partyjnej PZPR w Katowicach od 1.09.1961 r. Przed przyjściem do Szkoły pełnił funkcję instruktora KP PZPR w Siedlcach. Jest słuchaczem raczej mało uzdolnionym i w nauce napotykał na duże trudności, zwłaszcza z matematyki i jęz. Polskiego.

Z usposobienia jest raczej wybuchowy, reaguje dość szybko, mało samokrytyczny w stosunku do swoich braków, przecenia swoje możliwości i zdolności. We współżyciu z grupą miał trudności, głównie z powodu jego jednostronnych spostrzeżeń i uogólnień. Dlatego przez niektórych słuchaczy, zwłaszcza z woj. warszawskiego był nie lubiany.

Pod względem jego oblicza moralno-politycznego nie stwierdzono zastrzeżeń.

Nie ma większych perspektyw w pracy w aparacie partyjnym.

Dyrektor Szkoły

/Cz. Gogola/

Za zgodność

(podpis nieczytelny)

ppor. Zb. Kulma

Tajny współpracownik ps. „Kapitan” został pozyskany do współpracy z SB na zasadzie dobrowolności i współodpowiedzialności za ład, porządek i bezpieczeństwo publiczne. Pozyskania dokonał w 1980 roku ppor. Jerzy Sadowski insp. Wydz. III KW MO w Siedlcach. Henryk Krogulewski został pozyskany do SOR „Wirus”. Pozyskanie miało na celu rozpoznanie środowiska KPN-u, w szczególności działalności Zygmunta Goławskiego. Na wykorzystanie operacyjne członka PZPR, niezbędne było zezwolenie Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Siedlcach.

TW „Kapitan” od lutego 1980 roku do października 1982 roku systematycznie przekazywał wartościowe i szczegółowe dla SB informacje, za co był sowicie wynagradzany pieniężnie. Pozwalały one na podjęcie stosownych przedsięwzięć operacyjnych i śledczych. W trakcie jednego ze spotkań pozyskaniowych przekazał funkcjonariuszom SB następujące informacje:

  • - podczas pobytu w dniu 8.03.80 r. w zakładzie Z. Goławskiego dostrzegł tam kilka egz. „Placówki” Nr 11 i 12 oraz kilkanaście egz. „Robotnika” Nr 43, 44. Z. Goławski udostępnił kilka w/w egz. do zapoznania się i zwrotu. Podczas tego pobytu Z. Goławski oświadczył, iż był u niego Czuma i udzielił instrukcji odnośnie wyborów 40-ej rocznicy Katynia (ponieważ sam w tym czasie na pewno zostanie zamknięty). Z wypowiedzi Goławskiego wynikało, że jego zadanie polegało na wytłumaczeniu chłopom i rzemieślnikom, iż są ludźmi wolnymi, od nikogo niezależnymi. Do chłopów nie ma dotarcia, ale rzemieślnikom wytłumaczy, żeby nie szli głosować. W sprawie Katynia mają ukazać się afisze oraz odprawiane będą msze.
  • - będąc kilka razy w zakładzie Z. Goławskiego w dniach 14-20.03.80 r. H. Krogulewski nie dostrzegł tam żadnej wrogiej literatury. Kiedy Goławski posiada broszury, Krogulewski zawsze jest w stanie ustalić, ale kto je przywozi i skąd, tego nigdy tam się nie mówi. Wie też, że w mieszkaniu Z. Goławskiego przy ul. Kilińskiego odbywają się spotkania w ścisłym gronie z udziałem przedstawicieli z Warszawy. W trakcie rozmowy Krogulewski oznajmił, że zna prawie wszystkie kontakty Z. Goławskiego, ale tylko z widzenia. Jest w stanie wskazać je w oparciu o zdjęcia.
  • -w dniu 21.03.80 r. zgodnie z naszą prośbą St. Krogulewski udał się do zakładu Z. Goławskiego, gdzie stwierdził, że na stole leżą ulotki antywyborcze (ok. 120 sztuk). Osoby, które wchodzą do zakładu, a są znane Goławskiemu biorą po kilka i skrzętnie je chowają, m.in. w skarpetki, za koszulę itd. H. Krogulewski otrzymał 4 ulotki, które w trakcie rozmowy przekazał nam. Ulotki Goławskiemu dostarczył mężczyzna o imieniu Stasio, prawdopodobnie Karpik – figurant Wydziału IV tut. KWMO.

Z informacji operacyjnej z dnia 04.09.1980 spisanej przez por. Jerzego Sadowskiego na podstawie słów TW „Kapitan” możemy przeczytać:

W dniu 3.09.80 byłem w zakładzie Z. Goławskiego, który powiedział, iż w dniu 1.09.80 był w W-wie na uroczystościach (nie wspomniał jakich). W trakcie mego pobytu do zakładu wszedł mecenas Mizikowski i St. Karpik. Dostrzegłem w ich zachowaniu pewną konsternację wobec mojej osoby, lecz Goławski ruchem głowy wskazując mnie powiedział „można”. Wtedy przybyli zaczęli opowiadać, iż byli w Gdańsku. Dostarczyli tam 40 kg. kiełbasy (zakupionej u rolników). Na podstawie tego St. Karpik okazał pokwitowanie – nie wystawione przez MKS oraz szereg ulotek dodając, że część już rozkolportował a pozostałe zostawia Z. Goławskiemu by wręczył je znajomym osobom. Mizikowski powiedział, że podróż mieli dobrą, jechali we czterech a samochód spisywał się znakomicie. O szczegółach poinformuje Z. Goławskiego może w piątek (5.09) lub innym terminie.

St. Karpik nadmienił też, że dzisiaj ma przyjechać do niego Czuma. Na pewno przyjadą do Z. Goławskiego. Ponadto Mizikowski wychodząc dodał „na pewno coś przywiozę panu w piątek”. Nadmieniam, że zostawiono Z. Goławskiemu około 30-40 broszur. Innych danych nie uzyskałem. Mam być u Z. Goławskiego w dniu 4.09.80 r.

Przedsięwzięcia

  1. Dane odnośnie St. Karpika przekazać do tut. Wydz. IV
  2. Dane o Mizikowskim przekazać tow. Zawistowskiemu
  3. Opracować meldunek operacyjny do sprawy „Wirus”
  4. insp. Wydz. III

por. J. Sadowski

W załączeniu broszury, które otrzymał „Kapitan”.

20 października 1982 roku w związku z przejściem Jerzego Sadowskiego na dwuletnie studia, TW ps. „Kapitan” został przekazany na łączność do ppłk. B. Kościuka. Do 5 grudnia 1984 roku nikt z SB nie nawiązał kontaktu Henrykiem Krogulewskim. Jak oświadczył Krogulewski w tym czasie posiadał wielokrotnie istotne dla SB informacje. Z uwagi na powyższe oraz że w środowisku Henryka Krogulewskiego (komuchów) źle widziana jest znajomość z Zygmuntem Goławskim, zerwał kontakty z ww.

Od 1985 roku ze względu na ograniczone możliwości TW (zerwane kontakty z Zygmuntem Goławskim, charakter pracy, wiek oraz stan zdrowotny) był wykorzystywany jako źródło sygnalizacyjne.

Ostatecznie z czynnej sieci tajnych współpracowników SB został wyeliminowany 13 lutego 1990 roku z powodu zmiany sytuacji społeczno-politycznej w kraju i reorganizacji MSW, a 15.02.1990 roku materiały dotyczące jego osoby zostały złożone w archiwum Wydz. „C” WUSW w Siedlcach.

W archiwach IPN znajduje się w teczce personalnej 71 kart a w teczce pracy 82 kart dokumentów dotyczących jego osoby.

opracował: Leszek Andrzejewski

Dokumenty:

Inwentarz archiwalny IPN

Nr rejestracyjny: KWMO Siedlce 4340/1980

  • IPN Lu 00419/1777 t. 1 Teczka personalna tajnego współpracownika pseudonim "Kapitan" dotycząca: Henryk Krogulewski, imię ojca: Tomasz, ur. 13-04-1927 r. (Dokumentacja aktowa)
  • IPN Lu 00419/1777 t. 2 Teczka pracy tajnego współpracownika pseudonim "Kapitan" dotycząca: Henryk Krogulewski, imię ojca: Tomasz, ur. 13-04-1927 r. (Dokumentacja aktowa)

Komentarze


Prosimy dodać 6 i 4.